niedziela, 14 grudnia 2014

Mięciutkie ciasteczka korzenne

Dzisiaj niedziela, w perspektywie duuuużo pracy w poniedziałek. Do tego irytująca rodzicielka, która widzi brud nawet tam gdzie czysto i pomstuje na czym świat stoi, że nasza kuchnia nie przypomina sterylnego laboratorium. No jak ma przypominać, skoro się w niej gotuje? Jednym słowem - wkurzyłam się. Efektem mojego wkurzenia są ciasteczka i chyba wychodzi na to, że powinnam wkurzać się częściej, bo wyszły naprawdę smaczne. Rzadko w ogóle piekę ciasteczka, bardziej wolę większe objętościowo wypieki. Ale w końcu musiałam wypróbować zakupione jakiś czas temu foremki do wykrawania ciasteczek, już nie mówiąc o próbie generalnej przed pieczeniem pierniczków, które mam w planach. Jednym słowem - miałam ochotę na coś naprawdę dobrego, ale zdrowego jednocześnie. Poszperałam, pomyślałam, poskładałam wszystko w całości i oto są - ciasteczka korzenne mięciutke tak, że mogą je spokojnie wcinać brzdące, którym dopiero co wyrzynają się ząbki. 

Składniki:
- 3/4 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej - 331 kcal
- 3/4 szklanki mąki pszennej typ 500 - 335 kcal
- 2 łyżki mąki krupczatki - 120 kcal
- 1 opakowanie cukru wanilinowego - 64 kcal
- 1 łyżka cukru - 49 kcal
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia - 4 kcal
- 2 łyżeczki cynamonu - 20 kcal
- 1 łyżeczka kardamonu - 16 kcal
- 1 łyżka masła - 144 kcal
- 1 jajko - 71 kcal
- 10 g drożdży - 10 kcal
- 50 ml mleka 1,5% - 27 kcal
- odrobina wody - 0 kcal
- 1/2 łyżeczki cukru pudru do posypania - 10 kcal

Przygotowanie:
Oba rodzaje mąki, cukru i proszek do pieczenia mieszamy w misce. Łyżeczkę mieszanki dodajemy do lekko podgrzanego mleka, wkruszamy tam drożdże, mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok. 15 minut. Do mieszanki składników suchych dodajemy cynamon i kardamon, mieszamy. Gdy drożdże ruszą, dodajemy je do składników suchych i mieszamy. Dodajemy jajko, znów mieszamy. Rozpuszczone masło mieszamy z odrobiną wody i dodajemy do ciasta, wyrabiamy chwilę aż będzie elastyczne. 

Wyrobione ciasto wałkujemy na grubość ok 3-5 mm. Za pomocą foremki wykrawamy ciasteczka, które układamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia. 


Ciasteczka pieczemy w piekarniku rozgrzanym najpierw do temperatury 160 stopni przez ok 3 minuty, potem podkręcamy do 180 stopni i pieczemy 5-7 minut. Pod koniec pieczenia posypujemy je cukrem pudrem. Upieczone ciasteczka studzimy. 



Z podanych proporcji wychodzi 35 ciasteczek serduszek. 

Całość ma 1201 kcal.
1 ciasteczko ma 35 kcal.

Smacznego!

wtorek, 9 grudnia 2014

Świątecznie ciasto marchewkowe

Święta zbliżają się nieubłaganie, o czym przypominają nam wszechobecne choinki, mikołaje i nieśmiertelne "Last Christmas" w radio. Ba, nawet na zajęciach zumby ostatnio zdarzyło mi się tańczyć do "All i want for Christmas is you" Mariah Carey. Lubię tę świąteczną atmosferę i już nie mogę doczekać się świąt, w tym związanego z nim gotowania. Jakoś tak wyszło w ostatnich latach, że trochę wygryzłam moją mamę z pieczenia ciast i teraz to moja domena, poza sernikiem, który zawsze robi mama. I muszę niestety przyznać, że jak na razie temat pierników idzie mi słabo. Na szczęście znalazłam na to radę, czyli ciasto marchewkowe w wersji piernikowo-świątecznej. Bardzo proste w przygotowaniu, bo nie wymaga użycia miksera, i jednocześnie pachnące świętami.

Składniki:
- 10 łyżek maki pszennej pełnoziarnistej - 510 kcal
- 10 łyżek mąki pszennej typ 500 - 410 kcal
- 1 opakowanie cukru wanilinowego - 64 kcal
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia - 4 kcal
- 2 łyżki przyprawy do piernika - 73 kcal
- 1/2 łyżeczki kardamonu - 8 kcal
- 1/2 łyżeczki cynamonu - 5 kcal
- 1 jajko - 71 kcal
- 3 łyżki jogurtu greckiego - 69 kcal
- łyżka octu - 0 kcal
- łyżeczka sody - 1 kcal
- 3 średnie marchewki - 36 kcal
- 40 g (garść) suszonej żurawiny - 128 kcal
- 30 g (garść) orzechów włoskich - 194 kcal
- 1/3 szklanki wody - 0 kcal
- 1 łyżka oleju - 88 kcal

na krem:
- 125 g serka ricotta - 161,25 kcal
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego - 16 kcal

Przygotowanie:
Marchewkę ścieramy na tarce na małych oczkach. Orzechy i żurawinę siekamy. Do miski wsypujemy oba rodzaje mąki, przyprawę do piernika, cukier wanilinowy, kardamon, cynamon i proszek do pieczenia. Wszystkie składniki sypkie mieszamy. W osobnym naczyniu jajko mieszamy z jogurtem, olejem i odrobina wody. Sodę oczyszczoną rozpuszczamy w łyżce octu i dodajemy do składników płynnych. Zmieszane składniki płynne wlewamy do suchych i mieszamy na gładką masę. Gdyby ciasto było zbyt zbite, dodajemy odrobinę wody. Do ciasta dodajemy startą marchewkę, orzechy i żurawinę. Wszystko dokładnie mieszamy. Do formy wyłożonej papierem do pieczenia przekładamy ciasto. 

Ciasto pieczemy w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni przez około 40 minut do suchego patyczka. Po upieczeniu ciasto wyjmujemy z formy, studzimy i przekrawamy wzdłuż na pół. Z ricotty i cukru przygotowujemy krem, którym przekładamy ciasto. Pozostałą częścią kremu smarujemy wierzch ciasta i dekorujemy orzechami i cynamonem.





Ciasto w całości ma 1838,25 kcal. 
1 kawałek (1/12 ciasta) ma 154 kcal.

Smacznego!

niedziela, 7 grudnia 2014

Zapiekanka "szpinak z jajem"

Jakimś cudem, będąc małym brzdącem, uniknęłam szprycowania bezsmakowym szpinakiem, o którym nieraz opowiadają znajomi. Z drugiej strony - w moim domu raczej nie było tradycji jedzenia szpinaku, właśnie dlatego, że starsi członkowie rodziny mieli jakieś negatywne przeżycia związane z tą skądinąd bardzo smaczną i zdrową rośliną. Szpinaku spróbowałam dopiero będąc na studiach, gdy sama zaczęłam gotować. Od tego czasu zdecydowanie mogę zaliczyć się do grona szpinakożerców. 

Pomysł na zapiekankę powstał pod wpływem pomysłu na śniadanie prezentowanego na mniammniam.pl, czyli szpinaku zapiekanego z jajkiem. Myśląc o kolacji miałam ochotę na coś konkretniejszego, a jednocześnie nie ciężkiego. Tym sposobem powstała moja zapiekanka. Treściwa, a przy tym lekka i smaczna.

Składniki (na 6 porcji)
- 6 średnich ziemniaków - 414 kcal
- 300 g szpinaku w liściach baby - 48 kcal
- 4 jajka - 284 kcal
- 2 łyżki jogurtu greckiego - 46 kcal
- 1 cebula - 32 kcal
- 3 ząbki czosnku - 21 kcal
- 100 g łososia wędzonego do sałatek - 162 kcal
- pieprz, zioła, pietruszka zielona

Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy i kroimy na cienkie plasterki. Gotujemy je na parze, aż będą lekko miękkie. Na patelni bez tłuszczu podsmażamy cebulę, aż się zeszkli. Do cebuli dodajemy szpinak i dusimy. Uduszony szpinak doprawiamy czosnkiem przeciśniętym przez praskę i jeszcze chwilę dusimy. 

Naczynie żaroodporne smarujemy kroplą oliwy. Na dnie układamy plasterki ugotowanego ziemniaka, tak by zachodziły na siebie niczym rybia łuska. Na ziemniaki wykładamy szpinak. Na szpinaku układamy łososia wędzonego. Do osobnego naczynia wbijamy 2 jajka i dodajemy łyżkę jogurtu, mieszamy na gładką masę trzepaczką. Masą jajeczną polewamy pierwszą warstwę zapiekanki. Na wierzchu układamy znowu warstwę ziemniaków. Z kolejnych 2 jaj i łyżki jogurtu przygotowujemy maskę, którą polewamy zapiekankę. Lekko potrząsamy naczyniem, żeby dobrze rozprowadzić masę jajeczną. Na wierzch sypiemy odrobinę zielonej pietruszki i pieprzu.


Zapiekankę pieczemy w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez ok 30 minut.



Całość ma 1007 kcal
1 porcja (1/6 całości) ma 168 kcal.

Smacznego!