Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Owocowo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Owocowo. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 stycznia 2015

Racuszki bananowo-jaglane

Można powiedzieć, że od Nowego Roku każdy mój dzień jest identyczny. Pobudka, śniadanie, ogarnięcie się i do książek. Egzamin radcowski za pasem, więc każda chwila się liczy. Jednocześnie, nawet siedząc nad książkami od czasu do czasu trzeba zjeść coś dobrego, bo inaczej nic do głowy nie wejdzie. Dlatego dzisiaj, u progu weekendu, proponuję wszystkim racuszki bananowo jaglane. Przygotowane bez użycia mąki, z samych zdrowych składników, do zrobienia w 5 minut, no może 10 jeśli liczyć smażenie.

Składniki:
- 2 banany - 228 kcal
- 1 jajko - 71 kcal
- 4 łyżki kaszy jaglanej - 180 kcal
- łyżeczka proszku do pieczenia - 2 kcal
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego - 32 kcal

Przygotowanie
Kaszę jaglaną podprażamy w garnku, następnie zalewamy mlekiem zmieszanym pół na pół z wodą i gotujemy do miękkości. Płynu musi być 2 razy więcej niż kaszy – czyli jeżeli mamy pół filiżanki kaszy, zalewamy ją filiżanką płynu.

Do wysokiego naczynia wbijamy jajko, dodajemy pokrojone banany, proszek do pieczenia, cukier i wystudzoną kaszę jaglaną. Miksujemy składniki na gładkie ciasto.

Rozgrzewamy patelnię i kładziemy na niej po 1-2 łyżki ciasta na 1 racuszka. Smażymy racuszki pod przykryciem. 

Z podanych proporcji wychodzi 15 racuszków. Usmażone racuszki można podawać z odrobiną jogurtu greckiego, powidłami śliwkowymi domowej roboty czy odrobiną gorzkiej czekolady. 




Całość ma 513 kcal.
1 racuszek ma 34 kcal.
1 porcja (3 racuszki z jogurtem) ma 126 kcal. 

Smacznego!

niedziela, 21 września 2014

Korzenny dżem śliwkowy

Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na robienie przetworów. W moim przypadku jest to takie robienie "przy okazji", bo zwykle gotuję w tym samym czasie coś jeszcze albo robię coś innego, najczęściej po prostu czytam lub uczę się. Lato się kończy, więc próbuję uszczknąć coś dla siebie i zamknąć jego smaki z słoiczkach. Nie robię ich dużo, bo moja rodzina raczej nie przepada za dżemami, ale z drugiej strony - w długie zimowe wieczory nie ma nic lepszego niż pyszny domowy dżem do kanapki czy ciasta. Po dżemie z truskawek i porzeczek przyszedł czas na śliwki. Powidła śliwkowe uwielbiałam od zawsze, więc było tylko kwestią czasu, kiedy zrobię własną wersję tego przysmaku.

Składniki:
- 1 kilogram śliwek węgierek - 450 kcal
- 1 małe opakowanie żelfixu 3:1 - 106 kcal.
- 2 łyżeczki cynamonu - 20 kcal
- 1 łyżeczka kardamonu - 16 kcal
- 1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego - 20 kcal

Przygotowanie:
Umyte śliwki pozbawiamy pestek i kroimy z kostkę. Pokrojone owoce wkładamy do garnka, podlewamy ok. 100 ml wody i gotujemy na małym ogniu. Gdy owoce się zagotują zasypujemy je przyprawami i dodajemy kwasek cytrynowy, żeby nie straciły koloru. Gotujemy je jeszcze ok 20 do 30 minut, gdy owoce zaczną się rozpadać. Zasypujemy masę owocową żelfixem i gotujemy, aż nie utworzy się lekko żelowa konsystencja.

Słoiki wyparzamy. Do słoików przelewamy gorący dżem i szczelnie je zakręcamy. Zakręcone słoiki ustawiamy dnem do góry, przykrywamy ściereczką i zostawiamy do ostygnięcia. Z podanych proporcji wychodzi ok 3 do 4 średnich słoiczków dżemu.



Całość ma 612 kcal.
1 słoiczek (ok 200 ml pojemności) ma 153 kcal.

Smacznego!

Babka jabłkowa

Czasem mam tak, że jakiś pomysł, połączenie wpadnie mi do głowy i po prostu wiem, że muszę to wypróbować, bo inaczej nie da mi to spokoju. Nie wiem skąd mi sie to bierze, ale czasem po prostu najdzie mnie wena na eksperymentowanie. Chyba mam to od małego, bo - jak już kiedyś wspominałam - w wieku około 4 lat zaczęłam tworzyć swoje pierwsze kuchenne cosie - placko-naleśniki mające w składzie połowę zawartości lodówki. Współczuję moim rodzicom, którzy musieli tego próbować i udawać że im smakuje. Na szczęście od tego czasu moje kulinarne dokonania stały się zdecydowanie bardziej zjadliwe.

To ciasto  należy właśnie do moich eksperymentów. Pewnego dnia zaczęłam się zastanawiać, czy z ciasta, z którego zwykle robię muffiny da się upiec normalny, regularny placek. Padło na jabłkowy, bo jabłka lubię bardzo, a teraz, gdy wokół zaczyna pachnieć jesienią, smakują mi one zdecydowanie lepiej niż w innych miesiącach roku. Poza tym - lubię takie bardziej wilgotne ciasta, a ten, przez obecność jabłek, do nich należy. 

Składniki:
- 3/4 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej - 331 kcal
- 3/4 szklanki mąki pszennej typ 500 - 335 kcal
- łyżka proszku do pieczenia - 4 kcal
- 1 opakowanie cukru wanilinowego - 64 kcal
- 1 jajko - 70 kcal
- 200 ml maślanki - 100 kcal
- 1 łyżka octu - 0 kcal
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej - 0 kcal
- 2 średnie jabłka - 188 kcal
- 2 łyżeczki cynamonu - 20 kcal
- 1/3 gruszki - 14 kcal

Przygotowanie:
Jabłka obieramy ze skórki i ścieramy do tarce na dużych oczkach. Starte jabłka zasypujemy cynamonem i mieszamy. Do miski wsypujemy oba rodzaje mąki, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia i mieszamy. W osobnym naczyniu mieszamy maślankę i jajko. W occie rozpuszczamy sodę, gdy się już "wypieni" dodajemy do maślanki z jajkiem. Składnikami mokrymi zalewamy składniki suche i mieszamy. Do mieszania wystarczy użyć trzepaczki, nie jest konieczny mikser. Do ciasta dodajemy następnie jabłka z cynamonem i dokładnie mieszamy. Do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia przelewamy ciasto. Gruszkę kroimy w plasterki i układamy na wierzchu ciasta. Pieczemy ok. 45 minut w temperaturze 180 stopni. 






Całość ciasta ma 1126 kcal
1 kawałek (1/16 ciasta) ma 71 kcal.

Smacznego!

środa, 17 września 2014

Babeczki pinacolada

W Kuchni pod paragrafem dawno nie było babeczek. Chyba od kilku dobrych miesięcy nie piekłam żadnych bo nie było czasu albo chciało mi się czego innego. Inna sprawa, że w pewnym momencie, gdy moja fiksacja na babeczki osiągnęła apogeum, koledzy z pracy zarzucili, że tylko same przepisy na babeczki publikuję, a lepiej byłoby np. wrzucić przepis na coś bardziej konkretnego, czyli mięcho. Cóż, sa tacy, którzy nie lubią gdy zjada się pożywienie ich pożywieniu. Ja na szczęście do nich nie należę.

Pomysł na babeczki pinacolada powstał na zasadzie " muszę coś szybko upiec, nie ma czasu na zakupy, lodówko ratuj". Lodówka poratowała zatem ananasem w puszce, co stanowiło punkt wyjściowy do dopasowania reszty składników. Coś dobrego tego wieczora musiało powstać, bo planach miałam odwiedziny u koleżanki, której obiecałam, ze wpadnę z czymś pysznym. A że babeczki są łatwe w transporcie, wybór wydawał się oczywisty. Czy są pyszne, możecie przekonać się sami.

Składniki:
a. suche:
- 8 łyżek mąki pszennej pełnoziarnistej - 408 kcal
- 8 łyżek mąki tortowej typ 500 - 328 kcal
- 1 opakowanie cukru wanilinowego - 64 kcal
- łyżeczka proszku do pieczenia -2 kcal
- 3 łyżki wiórków kokosowych - 102 kcal

b. mokre: 
- szklanka (200 ml) mleka 1,5% - 108 kcal
- 1 jajko - 70 kcal
- łyżka octu -1 kcal
- łyżeczka sody - 0 kcal

c."Wsad" do ciasta:
- 3 plastry ananasa z puszki - 75 kcal

Przygotowanie:
W misce mieszamy składniki suche, czyli oba rodzaje mąki, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia i wiórki kokosowe. W osobnym naczyniu mieszamy składniki mokre. W małym naczynku mieszamy sodę z octem i gdy przestanie się pienić, dodajemy do składników mokrych. Ananasa kroimy w małe paseczki. Składniki suche mieszamy z mokrymi - jak zwykle przy babeczkach nie musimy mieszać dokładnie, wystarczy, żeby składniki się połączyły. Do ciasta dodajemy ananasa i delikatnie mieszamy. 

Gotowe ciasto przekładamy do foremek i pieczemy w temperaturze ok. 180 stopni przez 15-18 minut. Po upieczeniu zostawiamy na chwilę do ostygnięcia. Z podanych proporcji wychodzi 12 babeczek.







Całe ciasto ma 1158 kcal.
1 babeczka ma 96,5 kcal.

Smacznego!

wtorek, 24 czerwca 2014

Koktajl z truskawek i mango z miętową nutą

Sezon na truskawki wciąż trwa. Dla mnie mógłby trwać wiecznie - uwielbiam te owoce, jakoś nie chcą mi się znudzić. Zawsze nie mogę się doczekać, kiedy pojawiają się znów na straganach. Od małego truskawki kojarzą mi się między innymi z koktajlami, które robiła mi mama. Do dzisiaj u mnie w domu w trakcie "sezonu na truskawki" robi się koktajle, z tą różnicą, ze teraz to ja zaczęłam kombinować ze smakiem i połączeniami truskawek z innymi owocami.

Moim ostatnim odkryciem na tym polu jest mango. Pierwszy raz kupiłam je całkiem niedawno w Lidlu, z czystej ciekawości, bo wcześniej raczej je omijałam. Do dziś nie wiem czemu, bo jak się okazało to owoc bardzo smaczny, mimo, że jak na owoc jest dość kaloryczny. I do tego jego smak świetnie współgra ze smakiem truskawek. Do tego odrobina świeżej mięty i gorące lato może się schować.

Składniki na koktajl dla 2 osób:
- 200 g truskawek - 56 kcal
- 100 g mango - 67 kcal
- 200 ml maślanki - 90 kcal
- 3 listki świeżej mięty.

Przygotowanie:
Do blendera wrzucamy oczyszczone truskawki, mango pokrojone w koskę i miętę. Zalewamy maślanką. Miksujemy aż do uzyskania jednorodnej konsystencji. Jeżeli jest gorąco,do koktajlu można dodać kilka kostek lodu.



Cały koktajl ma 213 kcal.
1 porcja koktajlu ma 106,5 kcal.

Smacznego!

sobota, 21 czerwca 2014

Sorbet bananowo-truskawkowy

Dzisiaj wena naprawdę mnie kopnęła. Stwierdzam to po ilości zrealizowanych pomysłów kulinarnych. Wśród nich znalazł się deser, który od dawna krążył w mojej głowie, tylko nie było czasu, by go przygotować. A jak się okazuje, przygotowanie jest dziecinnie proste. Pomysł na sorbet, a może raczej mus podpatrzyłam w jednej z gazetek reklamowych znanej sieci dyskontów spożywczych i zaintrygował mnie na tyle, że postanowiłam go wypróbować, gdy tylko nadarzy się okazja. W oryginalnym przepisie były maliny, które zastąpiłam truskawkami. Był i cukier do dosładzania, ale wyleciał z wielkim hukiem, bo z zasady nie dosładzam owoców.

Składniki - na 4 porcje:
- 2 średnie banany - 228 kcal
- 200 g truskawek - 56 kcal
- ewentualnie do dekoracji płatki migdałów lub wiórki kokosowe.

Banany w skórce i truskawki wkładamy do zamrażarki, muszą porzadnie zamarznąć, więc najlepiej by posiedziały tam co najmniej godzinę lub dłużej.

Zamrożone banany obieramy ze skóry, kroimy na kawałki. Truskawki również kroimy na mniejsze części. Wszystkie owoce miksujemy na gładką masę. Jeżeli chcemy by owoce miały bardziej konsystencję lodów, wkładamy je jeszcze na chwilę do zamrażarki. Jeżeli zaś wolimy bardzo zmrożony mus - są już gotowe do spożycia.



Razem sorbet ma 284 kcal
1 porcja - 71 kcal.

Smacznego!