Ta zupa miała powstać wczoraj. Piszę miała, bo gdy wróciliśmy z Kasprowego około 22, nie miałam już siły na nic, nawet na gotowanie. Ale pomysł zakiełkował w mojej głowie. Jak to mówią - co się odwlecze, to nie uciecze. Dzisiaj, mimo, że wciąż czuję wczorajsze 22 kilometry w moich nogach, wreszcie dotarłam do mojej kuchni i pogotowałam.
Już chyba pisałam, że cukinię bardzo lubię. Chyba tak samo jak pomidory. Zresztą - cukinia i pomidory to jedno z moich ulubionych połączeń, wyjątkowo do siebie pasujące.Nic dziwnego, że występuje w wielu potrawach, jak np. leczo czy ratatuja. Dodatkowo pogoda nie sprzyja ciężkim potrawom i zaczynam się łapać na tym, że znów moja lodówka jest wypełniona praktycznie samymi warzywami i owocami z domieszką nabiału. W zasadzie jest mi z tym bardzo dobrze, bo mimo, ze mięso lubię, to przy tej pogodzie wolę lżejszą kuchnię. Zupa cukiniowa doskonale wpisuje się w tę konwencję.
Składniki (na 4 porcje):
- 1 średnia cukinia - 38 kcal
- 1 cebula - 32 kcal
- łyżka suszonych pomidorów - 32 kcal
- 4 łyżki ryżu Basmati (możecie użyć innego, który macie pod ręką) - 212 kcal
- szklanka bulionu - 14 kcal
- 2 ząbki czosnku - 14 kcal
- 2 łyżki jogurtu greckiego - 46 kcal
- łyżeczka oleju - 44 kcal
- płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej - 20 kcal
- przyprawy - bazylia, pietruszka, oregano, pieprz
Cebulę kroimy piórka, podsmażamy, najlepiej już w garnku w którym będzie gotowała się zupa. Gdyby cebula przywierała do dna garnka, podlewamy wodą. Do podsmażonej cukinii dodajemy suszone pomidory, dalej podsmażamy. Cukinię ścieramy na tarce o grubych oczkach. Dodajemy do garnka, w którym smaży się cebula i pomidory. Dodajemy posiekany czosnek$, przyprawy i dusimy.Gdy warzywa są już podduszone, zalewamy je bulionem. Gdy zupa zacznie wrzeć, dodajemy ryż. Gotujemy jeszcze chwilę. Mąkę mieszamy z jogurtem i odrobiną zimnej wody. Wlewamy do gotującej się zupy. Gotujemy jeszcze chwilę, aż zupa zacznie bulgotać.
Całość ma 452 kcal.
1 porcja (1/4 zupy) ma 113 kcal.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz