wtorek, 17 czerwca 2014

Szpinakowe Conchiglioni

Długo zastanawiałam się, jaki przepis opublikować jako pierwszy. Ostatecznie padło na Szpinakowe Conchiglioni, czyli duże muszle faszerowane szpinakiem. Farsz zwany przez moją mamę "glutami Shrecka", wbrew pozorom wcale takowych nie przypomina. Pora raczej późnokolacyjna, więc danie będzie w sam raz. Zatem do dzieła, gotowanie czas zacząć.

Składniki:
- 20 dużych muszli makaronowych (ja używam Lubelli) - 1 szt. ma ok. 25 kcal - 500 kcal
- 300 g szpinaku rozdrobnionego - 45 kcal
- 2 łyżeczki suszonych pomidorów - ok. 32 kcal
- 1 łyżka jogurtu greckiego - 23 kcal
- 50 g sera typu feta - 130 kcal
- 1/2 kulki sera mozzarella - 127 kcal
- 3 ząbki czosnku - 21 kcal
- 200 g passaty pomidorowej - 68 kcal

Przygotowanie
Muszle makaronowe gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem oleju, ważne by ugotować je al dente. Nie podaję czasu gotowania, bo zwykle robię to na wyczucie, ok. 10-15 minut powinno wystarczyć.

W tzw. międzyczasie można zacząć przygotowywać farsz. Na suchą patelnię wrzucamy mrożony szpinak, czekam aż się rozmrozi. Najlepiej jest w tym czasie przykryć patelnię pokrywką, wtedy rozmraża się szybciej. Do gotującego się szpinaku dodajemy suszone pomidory i czosnek, jeszcze chwilę dusimy. Następnie dodajemy łyżkę jogurtu greckiego i pokrojoną w kosteczkę fetę. Znów pozwalamy potrawie złapać temperaturę.Na koniec zdejmujemy z ognia i delikatnie dodajemy dodajemy połowę mozzarelli.

W naczyniu żaroodpornym wylewamy passatę, doprawiamy ziołami i suszonym czosnkiem.
 Muszle faszerujemy szpinakiem i układamy w naczyniu. Posypujemy pozostałą częścią mozzarelli.



Gotowe danie wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 stopni. Zapiekamy ok 20 do 30 minut.



Sama potrawa powstała pod wpływem inspiracji potrawą mojej koleżanki Karoliny, ale konieczne było lekkie podrasowanie celem zmniejszenia kaloryczności.

Łączna wartość potrawy: 946 kcal
1 porcja - 7 muszli wraz z sosem: 332 kcal.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz