niedziela, 29 czerwca 2014

Zawijańce paprykowo-musztardowe.

Dzisiaj niedziela, więc  w wielu domach gości tzw "polski" obiad, czyli rosół, ziemniaki i schabowy w towarzystwie kapusty lub - wersja letnia - surówki. Taki zwykły schabowy do najzdrowszych pozycji nie należy. Nie dość, że panierowany, to jeszcze co do zasady smażony na hektolitrach oleju, co podbija jego kaloryczność do niebotycznych rozmiarów. Czyli potrawa zdecydowanie nie dla mnie.

Moja mama dzisiaj wymyśliła, że skoro już schab leży sobie z lodówce, to trzeba coś z niego zrobić. Padł nawet postulat zaserwowania tradycyjnych schabowych, ale dość szybko został obalony i przyznaję się - to ja maczałam w tym palce. Zdecydowanie bardziej od tradycyjnych schabowych wolę różne wariacje na ich temat, w tym zawijańce. Pomysł na nie zrodził się dawno temu, ale wtedy występowały jeszcze w formie bombowej - dużo kalorii i bardzo tłusto. Na szczęście bardzo łatwo przyszło mi ich odchudzenie, a co najważniejsze - tylko zyskały na smaku. W zależności od zawartość lodówki, zawinąć w mięso można warzywa, ser - co dusza zapragnie. Dzisiaj przedstawiam Wam zawijańce paprykowo-musztardowe.

Składniki:
- 5 plastrów schabu - 360 g - 626,4 kcal
- łyżka musztardy - 18 kcal
- 50 g papryki - 14 kcal
- 25 g cebuli - 8 kcal
- 2 łyżki natki pietruszki -  8 kcal
- przyprawy - pieprz, papryka czerwona, zioła (u mnie prowansalskie)

Przygotowanie:
Mięso rozbijamy bardzo cienko. Paprykę kroimy w paski cebulę w piórka. Rozbity plaster mięsa oprószamy pieprzem. Nakładamy odrobinę musztardy, rozsmarowywujemy cienki pasek w poprzek plastra. Na musztardzie układamy natkę pietruszki. Na natce układamy po 2 paski papryki, dodajemy kilka kawałków cebuli. Wszystko zawijamy. Mięso na wierzchu oprószamy pieprzem, papryką i ziołami.


Smażymy na patelni bez dodatku tłuszczu na złoty kolor. Gdyby mięso przywierało, można je podlać łyżką wody. 





Całość ma 674,4 kcal.
1 zawijaniec ma ok. 135 kcal.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz