niedziela, 10 sierpnia 2014

Razowe paluchy drożdżowe z oliwkami

Mogę śmiało powiedzieć, że odkąd pierwszy raz udało mi się ciasto drożdżowe, ciągle mnie korci, żeby piec nowe rzeczy właśnie z tego rodzaju ciasta. Pomysły też sypią się jak z rękawa, więc nie pozostaje nic innego jak tylko wyrobić ciasto, dorzucić dodatki i upiec. Jakkolwiek jego przygotowanie wymaga odrobiny cierpliwości, ale też świetnie wycisza po całym dniu, bo jednak do wyrobienia ciasta i jego wzrostu trzeba podejść ze spokojem i nie da się zrobić go na "szybko".

Oprócz pomysłów na przysmaki z ciastem drożdżowym w roli głównej, bardzo lubię eksperymentować z różnymi produktami. Jednym z takich produktów jest mąka. W moim rodzinnym domu zwykle używało się wyłącznie mąki białej, tortowej lub tzw. mąki Babuni, czyli najzwyklejszej mąki pszennej. Dopiero, gdy zaczęłam swoja przygodę ze zdrowym odżywianiem odkryłam ile rodzajów mąki jest dostępne na rynku. Teraz moimi faworytkami są wszelkiego typu mąki razowe. Piekąc paluchy pierwszy raz użyłam mąki żytniej, której do tej pory chyba nigdy nie używałam. Sam pomysł na nie zrodził się z mojego uwielbienia dla bułeczek oliwkowych z Lidla i próby powtórzenia tego smaku. Eksperyment, choć nie dał identycznego efektu, uważam za udany.

Składniki:
- 1/2 szklanki mąki tortowej - 223 kcal
- 1/2 szklanki mąki pszennej razowej - 220,5 kcal
- 1/2 szklanki mąki żytniej razowej - 180,5 kcal
- szczypta soli - 0 kcal
-- 25 g drożdży świeżych - 23 kcal
- łyżeczka cukru - 20 kcal
- 100 ml mleka 2%  - 49 kcal
 - 1 jajko - 71 kcal
- łyżka margaryny - 54 kcal
- 28 oliwek - 112 kcal
- przyprawy - chilli, rozmaryn, oregano, bazylia
- opcjonalnie - 1/3 luli mozzarelli - 103 kcal

Przygotowanie:
Wszystkie rodzaje mąki mieszamy razem. Do lekko ciepłego mleka dodajemy łyżeczkę cukru, pokruszone drożdże i łyżkę mąki. Mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia rozczynu. W czasie, gdy rozczyn ma "wyrosnąć", kroimy oliwki na cząstki - im mniejsze tym lepiej, będzie łatwiej wmieszać je do ciasta. W garnku roztapiamy margarynę i odstawiamy do przestygnięcia. Gdy rozczyn podwoi swoja objętość, do miski wbijamy jajko, mieszamy z odrobiną mąki, następnie dodajemy część rozczynu. Do ciasta stopniowo dodajemy na przemian rozczyn i mąkę, cały czas wyrabiając. Mniej więcej w połowie mieszania składników do ciasta dodajemy oliwki. Cisto cały czas wyrabiamy. Pod koniec wyrabiania dodajmy rozpuszczoną i przestudzoną margarynę, dalej wyrabiamy. Jeżeli ciasto będzie dalej kleiło się do rąk, można podsypać je mąką. Optymalny czas wyrabiani ciasta to ok 20-25 minut, do momentu aż zacznie odchodzić od dłoni. Następnie z ciasta formujemy kulę, odkładamy ją do miski i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut aż kula podwoi swoją objętość.

Gdy ciasto już wyrośnie, wyciągamy je z miski, znów wyrabiamy. Następnie ciasto wałkujemy na placek grubości ok. pół centymetra. Z ciast odkrawamy paski o szerokości ok. 1,5 cm. Jeżeli robimy wersję z mozzarella, na pasek ciasta, do połowy jego długości kładziemy mozzarellę pokrojoną w cieniutkie paseczki lub startą na dużych oczkach tarki. No mozzarellę sypiemy zioła, następnie składamy pasek ciasta na pół i zawijamy. Następnie posypujemy po wierzchu odrobina papryki chilli. Gotowe paluch układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Podobnie jak w przypadku babeczek, pozostawiamy je do wyrośnięcia na ok. 40 minut i dopiero jak wyrosną wkładamy na piekarnika. Paluchy pieczemy przez ok. 15 minut, najpierw w temperaturze ok. 150 stopni, następnie (po ok. 5 minutach) w temperaturze 180 stopni. Po wyjęciu z piekarnika wykładamy do przestudzenia.







Paluchy świetnie masują jako pieczywo do sałatek jak również mogą stanowić samodzielną przekąskę, np. do pracy. Z podanych proporcji wychodzi 20 paluchów.

Całość ciasta bez mozzarelli ma 953 kcal.
Całość ciasta z mozzarellą ma 1056 kcal.
1 paluch bez mozzarelli ma 48 kcal.
1 paluch z mozzarellą ma 53 kcal.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz