Przez egzaminy narobiłam sobie sporych zaległości w publikowaniu przepisów. To co aktualnie pojawia się na blogu, powstało kilka tygodni temu, kiedy jeszcze nie musiałam każdej wolnej chwili poświęcać nauce, ale trzeba było już wybierać - gotowanie albo blogowanie. Nie było na mnie mocnych, kuchnia wciągnęła mnie bez reszty, blog musiał chwilę poczekać. Teraz zaległości nadrabiam, w międzyczasie powstają nowe rzeczy, które niebawem wylądują na blogu.
Tarta jabłkowa, to dla mnie taki trochę zamiennik szarlotki.. Jabłka lubię w każdej postaci i zjadam ich dość sporo. Jako dodatek do ciast sprawdzają się naprawdę świetnie, zresztą sądzę, że nie muszę tego nikomu mówić, bo w naszej szerokości geograficznej ciasta z jabłkami są bardzo popularne. A teraz, jesienią, gdy ilość jabłek na straganach przyprawia o zawrót głowy, tym bardziej jabłka stanowią wdzięczny temat kulinarny.
Składniki:
- 3/4 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej - 331 kcal
- 3/4 szklanki mąki krupczatki - 448 kcal
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia - 4 kcal
- 20 g margaryny - 108 kcal
- 1 opakowanie cukru wanilinowego - 64 kcal
- 1 serek homogenizowany naturalny - 108 kcal
- 2 średnie jabłka - 188 kcal
- 2 łyżki jogurtu greckiego - 46 kcal
- 100 g serka ricotta- 129 kcal
- 1 żółtko jaja - 63 kcal
- 1 łyżeczka maki ziemniaczanej - 41 kcal
- 1 łyżka płatków migdałowych - 58 kcal
- 3 łyżki dżemu śliwkowego - 32 kcal
- 1 łyżeczka cynamonu - 10 kcal
Przygotowanie:
Oba rodzaje mąki przesiewamy do miski, dodajemy proszek do pieczenia i cukier wanilinowy i mieszamy. Do wymieszanych składników suchych dodajemy margarynę i wyrabiamy jak na kruche ciasto. Gdy mąka wchłonie już margarynę, dodajemy serek homogenizowany i wyrabiamy ciasto, aż otrzymamy z niego zwarta kulę. Następnie ciasto wałkujemy i układamy w formie do pieczenia tarty. Jabłka obieramy ze skórki i kroimy w "szóstki".
Z serka ricotta, żółtka jaja i jogurtu ucieramy gładki krem. Do kremu dodajemy łyżeczkę mąki ziemniaczanej i wszystko mieszamy. Jeżeli krem wyjdzie zbyt gęsty, można dodać kilka łyżek mleka.
Spód od tarty podpiekamy w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni przez 5 do 7 minut. Potem wyciągamy ciasto, rozsmarowujemy na nim dżem śliwkowy. Jak zrobić taki dżem, pisałam tutaj - Dżem śliwkowy. Na dżemie rozkładamy jabłka, posypujemy je cynamonem i zalewamy kremem. Wierzch tarty posypujemy płatkami migdałowymi i wstawiamy z powrotem do piekarnika. Tartę pieczemy jeszcze ok 20-25 minut.
Całość ma 1630 kcal.
1 kawałek tarty (1/12 całości) ma 136 kcal.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz